Miałem
Leathermana Squirt PS4. Czas przeszły dokonany. A wszystko dlatego, że nie
słuchałem swoich własnych rad i nie wyciągałem wniosków z doświadczeń. Sprawdź,
czy nie popełniasz tego samego błędu!
Multitoola
nosiłem przypiętego do jednej z
przednich szlufek spodni za pomocą stalowego S-Binera w rozmiarze #1. Kiedy
wzajemne położenie szlufki i kieszeni w danych spodniach na to pozwalały,
chowałem Squirta do kieszeni - jeśli nie, dyndał sobie swobodnie na wietrze.
I to właśnie był mój
błąd.
S-BINER: Jak łatwo i przyjemnie zgubić multitoola
Ja mogliście
przeczytać w moim teście S-binera (jakby co, jest tutaj),
ten rodzaj karabińczyka ze względu na swoją konstrukcję ma przykrą tendencję do
samodzielnego wypinania się. Dlaczego?
Po pierwsze, w S-Binerze są dwie zapadki ustawione po przeciwnych stronach, co dwukrotnie zwiększa szanse że przypadkowy nacisk którąś z nich uchyli lub otworzy.
Po pierwsze, w S-Binerze są dwie zapadki ustawione po przeciwnych stronach, co dwukrotnie zwiększa szanse że przypadkowy nacisk którąś z nich uchyli lub otworzy.
Po drugie,
podzielona na dwie części przestrzeń wewnątrz karabinka jest na tyle mała i tak
ukształtowana, że przy otwartej zapadce szansa na wysunięcie się wpiętej linki,
kółka czy taśmy jest dużo wyższa, niż w klasycznym karabinku.
Kilkukrotnie
znajdowałem odpiętego Squirta luzem w kieszeni i wyciągnąłem z tego wnioski.
Niestety, błędne. Uznałem mianowicie, że jeśli tool będzie zwisał swobodnie,
wyeliminowane zostaną wszystkie te przypadkowe siły, które mogą otworzyć
zapadki - postara się o to grawitacja. Rzecz jasna, nie miałem racji: przy
kucaniu, klękaniu czy siadaniu wektory sił działających na zapadki wciąż były
zupełnie przypadkowe. No i któregoś dnia z tatrzańskiego szlaku wróciłem
lżejszy o małego Leathermana…
JAKI Z TEGO MORAŁ? No więc…
1. Nie noś niczego ważnego przypiętego za pomocą S-Binera bez blokady
2. Do noszenia ważnych rzeczy używaj S-Binerów z blokadami Slidelock. I zawsze zasuwaj
blokadę…
A w ramach dobrego zakończenia:
Dziękuję. Szczególnie w czasach, gdy niewiele osób w ogóle przyznaje się do błędów, a jeszcze mniej dzieli wnioskami z nich. Być może uratuje to mój scyzoryk i latarkę... :)
OdpowiedzUsuńTu kolegę rozczaruję. Slide lock jest też słaby. Regularnie mi się odblokowuje karabińczyk przypięty do szlufki. Zdecydowanie lepszy jest microlock, ale ten występuje tylko przy S-binerach małych - kod LSBM-11-2R3 - nie ma opcji przypadkowego odblokowania.
OdpowiedzUsuńDzięki za tips! Microlock muszę obadać, jeszcze nie miałem. A jak się odblokowuje slidelock? Wyrobił się? U mnie te suwaki chodzą dość ciężko i "z klikiem", nie miałem sytuacji, żeby od tarcia się przesunął sam.
OdpowiedzUsuńMam go wpiętego w wąską szlufkę przy spodniach UTP. Podczas codziennego chodzenia, kucania, itp. po prostu powoli się slide lock przesuwa, a kiedy wyjdzie z pola blokady, to już znacznie luźniej jedzie po zapadce do końca.
UsuńDziękuje napewno nie kupie tego shitu.
OdpowiedzUsuńKup stalowe z blokadą Slidelock lub Microlock - nie ma na rynku innych małych, wytrzymałych karabinków z blokowanymi zapadkami! :-)
Usuń